Podopieczni trenera Stanisława Chomskiego od jakiegoś czasu prezentują dobry poziom. Oczywiście - jeśli spojrzymy na cztery zwycięstwa to zobaczymy, że wszystkie zostały zdobyte u siebie i w stosunkowo krótkim odstępie czasu, ale i tak zbudowało to gorzowian. Spójrzmy chociażby na ostatni mecz ze Spartą (swoją drogą ekipą, która niedawno u siebie z Włókniarzem zremisowała). Widać kosmicznie szybkiego Zmarzlika i Thomsena, znajdującego szybkość na jednostce napędowej Jonhsa od Iversena Karczmarza i ciągle z problemami, ale jednak ambitnego Woźniaka. Klindta nie liczę, bo w jego miejsce i tak wskoczy Jack Holder, który swoją ogromną wartość już nieraz udowodnił. A teraz dla równowagi o Włókniarzu - odradzający się Doyle, świetny u siebie Madsen, powracający do optymalnego poziomu Lindgren, dołek notujący Przedpełski i świetni juniorzy. Być może na wynik tego starcia będzie miała nawałnica, która przeszła kilka dni temu nad Częstochową i chyba zmazała atut toru gospodarzy. Niemniej - stawka tego starcia jest wysoka, bo chodzi o wjazd do fazy Play-Off. Start meczu dzisiaj o 20:30
Awizowane składy:
MOJE BERMUDY Stal Gorzów
1. Szymon Woźniak
2. Krzysztof Kasprzak
3. Anders Thomsen
4. Bartosz Zmarzlik
5. Niels Kristian Iversen
6. Rafał Karczmarz
7. Wiktor Jasiński
ELTROX Włókniarz Częstochowa
9. Rune Holta
10. Jason Doyle
11. Fredrik Lindgren
12. Paweł Przedpełski
13. Leon Madsen
14. Mateusz Åšwidnicki
15. Jakub Miśkowiak
16. –